wtorek, 6 grudnia 2016

Pytanie o prezenty dla koralikowo zakręconych





"Pani Weroniko, moja żona o niczym innym nie mówi, tylko, że chce koraliki pod choinkę. Co ja mam jej kupić, żeby była zadowolona? Przecież nie pójdę do pierwszej lepszej pasmanterii, bo już się nasłuchałem o tym, że są koraliki krzywe i równe, nie chciałbym popełnić jakiejś gafy. " Michał K.

"Moja mama rozwinęła skrzydła dzięki Twojej stronie. Chciałabym kupić jej jakiś przydatny prezent. Czy masz jakieś pomysły?" Natalia S.



Odpowiadam


Nadszedł ten czas w roku, kiedy zastanawiamy się nad prezentami dla najbliższych. Kiedy w gronie rodzinnym znajdują się rękodzielnicy, często chcemy wesprzeć ich pasje poprzez adekwatne upominki. Trudno jest, nie znając obdarowywanej osoby jednoznacznie stwierdzić co potrzebuje, ale mam kilka koralikowych hitów:)

1. Laptop do koralikowania czyli Bead Buddy Design Save 'n' Go Junior.

 To świetny prezent bez względu na to, czy nasza beaderka podróżuje z koralikami czy nie. Laptop pozwala na rozpoczęcie pracy i zakończenie jej w dowolnym momencie bez mozolnego sprzątania materiałów za każdym razem. Zamykamy szczelna obudowę i tyle:) Jestem szczęśliwą posiadaczką tego sprzętu i wiele ze mną zwiedził. Do kupienia w Kadoro.pl lub Image-Arte.pl

2. Prenumerata magazynu Beading Polska

Do wyboru półroczna lub roczna, w wersji papierowej lub elektronicznej. Doskonały upominek dla kogoś, kto lubi się uczyć nowych wzorów i być na bieżąco z nowinkami koralikowymi. Do zakupienia na beadingpolska.pl 

3. Młynek do nawlekania koralików.

 (źródło fotografii Royal-Stone.pl)
 Idealny prezent dla kogoś, kto dużo szydełkuje koralikami. Ułatwia nawlekanie koralików tylko bez sekwencji, ale pomimo tego daje wiele możliwości.W sklepach występują wersje plastikowe i drewniane. Warto zwrócić uwagę czy zestaw zawiera specjalną, zakrzywioną igłę do młynka (i ewentualnie nabyć ją dodatkowo). Do zdobycia w Royal-Stone lub Korallo.

Wspaniałym pomysłem mogą być tez rożnego rodzaju pojemniki czy skrzyneczki do przechowywania - można je kupić nie tylko w sklepach przeznaczonych rękodzielnikom, ale również w sklepach budowanych, drogeriach czy sklepach wędkarskich.

Niepewnie natomiast podchodzę do pomysłu zakupu książek o koralikowaniu w języku polskim. Na naszym rynku na nie ma wielu pozycji książkowych, kilka z nich to niezbyt dobre tłumaczenia z języka angielskiego, dlatego nic nie polecę:)

Jedynym godnym polecenia kompendium wiedzy to to na temat techniki peyote - wydanie specjalne Beading Polska "Ścieg Peyote" autorstwa Moniki Pieńkowskiej.

(źródło fotografii beadingpolska.pl)
 Do kupienia w Empikach i na Royal-Stone lub Image-Arte.pl
  

Ostatecznie kiedy, nie możemy zdecydować co będzie najlepsze dla bliskiej sercu osoby, pozostaje nam nic innego jak wybrać bon upominkowy. Taki prezent bez problemu nabędziemy w:


A może Ty masz inny pomysł na prezent?


Skomentuj lub udostępnij:

czwartek, 1 grudnia 2016

Pytanie o igły do koralików




"Nie potrafię sobie wyobrazić rozmiaru np. igły a właściwie jej oczka. Jakie najlepiej kupić?" Iwona
"Mam jeszcze pytanie o igłę, bo kupiłam w pasmanterii zestaw igieł i koraliki toho na kadoro i kurcze połowa koralików nie przeszła przez oczko. Rozm 110 koralików. Czy stosuje Pani jakąś specjalną igłę? czy połowa koralików do wyrzucenia?" Arletta J


Odpowiadam

Kiedy potrzebujemy igły do pracy z koralikami, warto zwrócić szczególną uwagę na dwie rzeczy. Na rozmiar (tj. grubość) igły oraz wielkość oczka. I tak:

 - rozmiar 10 będzie współpracował z koralikami w rozmiarach od 6/0 do 11/0, ale z tymi ostatnimi może być już lekki problem przy ciaśniejszych dziurkach lub wielokrotnym przechodzeniu przez koralik.

- rozmiar 12 jest najbardziej uniwersalny, ponieważ pasuje do koralików w rozmiarach od 8/0 do 12/0. Może nadać się też do 15/0 ale bywa, że nie każdy kolor będzie przechodził przez tę igłę (np. ciaśniejsze są metallic czy inside-colour)

- rozmiar 13 to igła, która pomoże nam w trudnych sytuacjach, jest cieniutka i przejdzie przez niemal każdą dziurkę. Niestety trzynastki są bardzo wiotkie, szybko tracą swój pierwotny kształt i praca nimi na dłuższa metę jest niezbyt przyjemna.

W zależności od firmy jaką wybierzemy igły posiadają mniejsze lub większe oczka do nawlekania nici. Mniejsze oczka bywają kruche i często sama łamię igły właśnie w tym miejscu. Do moich ulubionych marek igieł należą Royal (niedostępne od kilku lat w Polsce), Pony, John James (w skrócie JJ, występują krótkie i długie igły). John James oferuje również komplety igieł w serii Crafter's Collection, np. rozmiar 12, 11 i 15. I te zestawy również uważam za godne polecenia, chociaż igły są dosyć twarde i przy dużych naprężeniach się łatwo łamią.

Kupując igły ważna jest jeszcze jedna sprawa - trzeba je kupować na zapas! Nie znamy dnia ani godziny kiedy złamie nam się igła!

Pisałam już o igłach do nawlekania koralików, specjalnie zaprojektowanych do tego celu.


A czy Ty masz ulubione igły?


Skomentuj lub udostępnij: